Przystankowicz, fajne słowo, prawie jak poeta. Koksownik brzmi jak rysownik, ten od graffiti. Z napisem musimy obaj uważać, bo to własność intelektualna autor szablonu ;-) Na trzecim straganie od Ewangelickiej pani sprzedaje kwiaty. Serdecznie pozdrawiam i powodzenia przy >>o lublinie<<
2 comments:
Hmmm... Przystankowicze na celowniku przy lubelskim przystanku, chodniku, śmietniku. A u mnie - przy koksowniku.
Natomiast napis /Miejsce Sztuki/ fotografowałem latem, na kwiatowym murku, na którym teraz kwiaciarze wymarli/wyginęli.
Przystankowicz, fajne słowo, prawie jak poeta. Koksownik brzmi jak rysownik, ten od graffiti.
Z napisem musimy obaj uważać, bo to własność intelektualna autor szablonu ;-)
Na trzecim straganie od Ewangelickiej pani sprzedaje kwiaty.
Serdecznie pozdrawiam i powodzenia przy >>o lublinie<<
Post a Comment