Sunday 21 July 2024

wyliczanka numer 1

 


1 comment:

Lublin Daily Photo said...

powtarzam: dark, dark, dark
wracając z liceum przez park - chyba Central...
może Hyde.
i pójdę do niej... mamo.

w ustach, w kieszeni biały snu balonik
zagramy w szachy, dotknięty konik
więc się rozbiera, a ja mam
kamienny zapach, kwiat jabłoni

i plansza tonie w cieniu tych uroków
musisz coś ze mną zrobić... krok po kroku

i nucę: beast, beast, beast
ten świst nad domem chmury niepokoi
chłopca poroni w dłoni
znak czyniąc na dziecięcej skroni

cantare: deam, deam, deam
wejdzie w nią otchłań drzazgi klin
ona z tej miazgi burzę rodzi
gdy pęknie ząb na przewróconej falą łodzi.

mówię jej: love, love, love.
nie odchodź mamo, jeszcze park i chwilę mam z Harlemu tej pogoni,
a może z Paddington się cień wyłoni...
zasypiasz cicho, off
i przyśnił ci się mój chłopięcy szloch.

Sani Ostrowska z tomiku "Wyliczanki"